Język angielski — jak wpływ ma na znalezienie pracy oraz prowadzenie biznesu?

Czy wiedzieliście, że według szacunkowych danych ponad 75% maili pisana jest w języku angielskim? Angielski jest językiem oficjalnym biznesowym jak również naukowym. W dzisiejszym świecie owy język jest zawsze dodatkowym atutem podczas szukania zatrudnienia. W szczególności znajduje swoje zastosowanie w korporacjach, oraz biurach, gdzie wymagany jest kontakt klientem na tle międzynarodowym. Warto byście wiedzieli, że język angielski w wielu firmach jest już traktowany jako podstawa do tego, by znaleźć pracę.

W przeszłości sytuacja wyglądała znacznie inaczej, znajomość języka była wymagana w szczególności na poziomach kierowniczych i wyższych. Jak zapewne zauważyliście, czasy się zmieniły. W obecnym świecie językiem angielskim w stopniu co najmniej komunikatywnym muszą posługiwać się osoby takie jak  na przykład recepcjonista, kasjerzy na stacjach benzynowych (choć nie zawsze) i wiele innych. Natomiast dobra znajomość angielszczyzny w firmach biznesowych daje wiele możliwości pracy na rynkach międzynarodowych, tak samo jest z firmami współpracującymi z klientami zagranicznymi czy biurami podróży.

Znajomość angielskiego pozwala także poszerzać horyzonty w pojmowaniu szeroko rozwiniętego marketingu, w dziedzinach takich jak PR (public relations), oraz w wielu agencjach zajmujących się reklamą. Najlepszym rozwiązaniem w momencie gdy podejmiecie decyzję o nauce angielskiego w biznesie, jest znajomość go na poziomie B1/B2, dzięki czemu łatwiej będzie mogli zrozumieć wiele zagadnień. Angielski biznesowy znacznie ułatwia komunikację.

Czy język angielski ma wpływ na zarobki?

Oczywiście. W momencie, gdy znacie już angielski, znacznie prościej będziecie mogli znaleźć lepiej płatną pracę, lub dostać awans w obecnej. Warto jednak pamiętać, że wielu pracodawców już na samym początku waszej kariery pragnie, byście znali język przynajmniej w stopniu komunikatywnym. Według statystyk już ponad 60% wszystkich ofert pracy wymaga znajomości tego języka. Podejrzewam, że zdążyliście już wywnioskować, że język angielski jest bardzo istotnym elementem w pracy. W prawdzie wiele z was na pewno zna już język angielski w jakimś stopniu, podejrzewam, że jesteście się w stanie “dogadać” z osobą mówiącą w tym języku.

Niestety dużo osób boryka się z problemem, którym jest tzw. bariera językowa przed mówieniem. W takim przypadku warto rozejrzeć się po internecie i poszukać lekcji, dzięki którym będziecie mogli odświeżyć wiedzę, lub podszkolić się, a także porozmawiać z nauczycielem w tym języku. Z początku możecie czuć dyskomfort, lęk i stres. Warto jednak popatrzeć na rezultaty, które możecie osiągnąć poprzez zlekceważenie strachu i podjęcie stosownych kroków.

Wiele firm oraz korporacji kładzie nacisk na doszkalanie w języku angielskim swoich pracowników. Często w swoim budżecie mają pewne określone sumy na kształcenie pracowników. Dzięki temu zyska pracownik i pracodawca. Czy warto? Jak najbardziej. Pamiętajcie, by zawsze korzystać z możliwości, które są wam proponowane. W tym przypadku takie szkolenia (fundowane przez firmę), są opłacane przez nią. Wiąże się to z tym, że wiele się nauczycie, i niewiele (bądź nic) za to nie zapłacicie.

Stopień zaawansowania w znajomości języka = lepsze płaca?

Nie inaczej. Według ogromnej ilości badań, które zostały przeprowadzone w firmach i korporacjach (ogólnie na rynku pracy), można wywnioskować, że osoby znające język angielski na biegłym poziomie zarabiają znacznie więcej, niż osoby nie za bardzo potrafią rozmawiać w tym języku (lub nie umieją wcale).

Nauka wyższa a język angielski

Nieraz spotkaliście się pewnie z kursami, oraz niezliczoną ilością informacji, które są dostępne w tym języku. Większość z nich nie została (jeszcze) przetłumaczona na język polski. Brak dobrej znajomości ogranicza możliwość rozwoju zawodowego w przypadku osób, które chcą się stale rozwijać. Co za tym idzie… horyzonty również są mocno okrojone. Patrząc nawet na media bądź inne portale informacyjne (i nie tylko), najczęściej dowiadujecie się czegoś znacznie później, niż miało to miejsce. Przez brak znajomości języka angielskiego także nie jesteście w stanie odbyć wielu szkoleń, kursów, przeczytać wielu ciekawych poradników, przeanalizować badań itd., długo by wymieniać.

Brak dobrej komunikacji zabiera możliwość podjęcia studiów w kraju, w którym język angielski jest językiem urzędowym, bądź takim, z którego korzysta się najczęściej zaraz po ojczystym. Ponadto w Polsce zaczęto wprowadzać profile naukowe, które prowadzone są stricte w języku angielskim. Daje to ogromne możliwości do rozwoju zawodowego, jednakże wpierw trzeba bardzo dobrze (lub biegle) posługiwać się tym językiem.

Czy nauka angielskiego może być prosta?

Jedni powiedzą tak, drudzy powiedzą, że jest to ciężki kawałek chleba. Reasumując… to zależy. Jak wiadomo, wielu z was przyswajanie wiedzy związanej z nauką owego języka może iść znacznie łatwiej, niż innym. Po prostu niektórzy posiadają pewne predyspozycje, do tego, by znacznie lepiej i efektywniej się go uczyć. Nie zmienia to jednak faktu, że da się i każdy z was może się go nauczyć. Można powiedzieć, że nie ma osoby (zdrowej i nie tylko), która nie byłaby w stanie się go nauczyć. W tym przypadku dużą rolę odgrywa czas. Jednym przychodzi to łatwiej, drudzy natomiast muszą poświęcić tego czasu znacznie więcej.

Warto pamiętać, że wchodząc w nowy temat, czy to poznanie języka, czy cokolwiek innego zawsze wydaje się to trudne. Zwłaszcza na samym początku. Wszystko jest kwestią czasu, aż zdołacie się tego nauczyć. Przypomnijcie sobie chwile z życia, w których musieliście się czegoś nauczyć, co wydawało się wam wcześnie niemożliwe do zrealizowania, coś, czego się baliście.

Za przykład mogę tu podać jazdę samochodem. Niech pierwszy rzuci kamieniem, ten kto podczas pierwszych godzin jazdy na polu manewrowym, bądź w mieście z instruktorem się nie stresował. A teraz? Teraz jeździcie samochodem, nie zwracając uwagi na to, który bieg jest wrzucony, bo robicie to automatycznie (nie mam na myśli tu automatycznej skrzyni biegów), tylko efekt wyuczenia się tego do perfekcji. Wszystko jest możliwe do zrealizowania, czasem po prostu wymaga to większej ilości czasu oraz nakładów siły.